Najpiękniejsze życzenia i wierszyki dla najbliższych 26.12.2022. oprac.: Anna Nowak. 26 grudnia 2022, 8:36 Kuchnia dla dzieci w atrakcyjnych cenach na święta 2023.
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” Antoine de Saint-Exupery „Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest” Wiliam Wharton „Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz”.
Mądre wiersze dla dziadka i babci 2023. Życzenia dla babci i dziadka z okazji ich święta muszą być wspaniałe, dlatego warto znaleźć rymowany wierszyk na Dzień Babci i Dziadka, który
. Po zawiei po śnieżycy, białą wsią od chat do chat Wędrujemy kolędnicy, rozśpiewani w cały świat. (B. Ostrowska) W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia swe wędrówki po domach zaczęli kolędnicy. Kolędowanie w Polsce odbywa się od 26 grudnia do 2 lutego do święta Matki Bożej Gromnicznej. Chodzenie w przebraniu od domu do domu , śpiewanie kolęd, składanie życzeń pomyślności domownikom, recytowanie wierszy – wszystko to składa się na kolędowanie. Kolędowanie zapoczątkowali Pasterze wraz z trzema Królami, którzy po odwiedzeniu w Noc Bożego Narodzenia stajenki wracali do swojego kraju i po drodze opowiadali o tym, co widzieli i co im przekazał anioł. Na pamiątkę tych pierwszych głosicieli cudu Betlejemskiej Nocy chrześcijanie w okresie bożonarodzeniowym odwiedzają z kolędą domy sąsiadów, znajomych. Obecnie to dzieci i młodzież przeważnie wędrują od domu do domu z szopką, gwiazdą, z koniem, z turoniem a wraz z nimi charakterystyczni przebierańcy tacy jak : dziad, Żyd, Cygan, Cyganka, diabeł, śmierć, anioł. W zamian ze życzenia i kolędy gospodarze obdarowują kolędników świątecznymi smakołykami lub drobnymi datkami. „ Przyślimy tu po kolyndzie, niech wom za przykre nie bedzie A cy bedzie, cy nie bedzie kolyndować się tu będzie Bo Pon Jezus jak się narodził, to święty Scepon po kolyndzie chodził I my ludzie grzyśni po kolyndzie do Wos przyśli. Na scynście, na zdrowie, na to Boże Narodzenie, na tyn Nowy Rok żeby się Wom barzyła kapusta i groch, i żeby się Wom darzyło w kumorze, łoborze, na polu dej Boże W każdym kontku po dzieciontku a na piecu troje. A teroz zaśpiewamy Wom tako piykno kolyndecko .”Jack Fot. Napisany dnia: 16:00
Wymyśl krótke wierszyki na kolędowanie czyli chodzenie od domu do domu proszę o: śmierć ,babke i diabła
Tekst stanowi luźną wariację (bo tłumaczeniem wrodzona skromność nie pozwala mi tego nazwać) na temat "Sympathy for The Devil" The Rolling proszę, ludzie, że przedstawię się, bogactw mam bez liku i gust ponad miarę. Od wielu, wielu lat spotykacie mnie, rozkradam wam dusze oraz waszą wiarę. Byłem tutaj także, kiedy Jezus Chrystus pod piętnem bólu popadł raz w zwątpienie i klął pod nosem, gdy widział jak Piłat zmywał ze swych dłoni jego przeznaczenie. Byłem kiedyś również pod St. Petersburgiem. Widziałem wszystko: gdy nadszedł czas na zmiany zabito Cara wraz z ministrami. Anastazja się darła jak zwierz rozdzierany. Jam jechał w czołgu obok generała poprzez ciała zgnite, kiedy Blitzkrieg szalał. I ja krzyczałem w tłumie: "Zabito Kennedy'ego!" - tak, byłem tam z wami, widziałem śmierć jego. Patrzyłem uważnie na wasze Ziemisko, gdy królowie i księżne mężnie i wytrwale robili z tej planety trupów wysypisko - a wszystko to dla Boga. Dla Boga na chwałę. Bo każdy glina ma coś ze złodzieja, a każdy grzesznik pragnie zostać świętym, tak ja Lucyfer, choć nie chcę zbawienia, widzę hipokryzję na tym globie śniętym. Więc skoro, człowieku, wiesz już kim ja jestem domagam się od ciebie trochę uprzejmości. Mogę zgnieść twą duszę jednym małym gestem. Mogę też nauczyć świata zawiłości. No powiedz maleńki, jak ja się nazywam. No powiedz kochana, jakie imię me. Powiedzcie wreszcie, że to wasza wina. Z waszej winy wszystko, co tutaj jest w dalszej części Mick Jagger, Keith Richards, Ronnie Wood oraz Brian Jones wykrzykują potępieńcze "Woo-Hoo" w rytm iście piekielnej samby.
W moim alfabecie A „A”, jak wiecie, w alfabecie Nie jest drugie ani trzecie. Przewodnictwa tej literze Żadna inna nie odbierze. … Ileż bowiem znaczy dla nas „A” jak arbuz czy ananas! B Choć udźwignąć może brzuszki, „B” okropnym jest bojuszkiem. W tym jest owej sprawy sedno, Że ma nóżkę tylko jedną. „B” się bardzo, bardzo boi, Że na nóżce nie ustoi. C „C” napisać jest łatwiutko. „C” się pisze bardzo krótko. Wielkie by wynikło zło, Gdyby z niego zrobić „O”. Takiej krzywdy tej literze Nigdy czynić nie należy. D Drogie dzieci, czy Wy wiecie, Co tak dudni w alfabecie? „D” jak dłuto, „D” jak działo Twardą głoską zadźwięczało. Spójrzmy prawdzie prosto w oczy: „D” się z nami ciągle droczy. E Bez literki skromnej „E” Niechaj dzieje się, co chce! Bez niej byśmy zapomnieli I o Ewie, i o Eli, I kontynent Europa W zapomnienie też by popadł. F „F” jest miękkie jak futerko I, choć rzadką jest literką, Dzięki floksom, fiołkom, frezjom Samo w sobie jest finezją. Stąd też mali oraz duzi Bardzo cenią je Francuzi. G „G” brzmi głośno niczym gong; Występuje w grze ping-pong. Grzmieć tysiącem gromkich ech To dla niego gratka... Ech! Najwyraźniej ma ochotę Epatować takim grzmotem. H To od niego się zaczyna „Hanka”, „Hela” i „Halina”. Dzięki niemu humor Helki Jest radosny jak wróbelki. Bez literki śmiesznej „H” Nikt by nie śmiał się: Ha! Ha! I „I” za honor sobie bierze, Byśmy dzięki tej literze W jednym zdaniu więcej treści Mogli zawrzeć i pomieścić; Byśmy zdania – moi mili - Niepotrzebnie nie dzielili. J „J” jesienią, jak już wiemy, Obiecuje smaczne dżemy. Ja jednakże – mówiąc ściśle - Jadam jabłka i nie myślę, Gdy jesienią jabłko jem, Czy nadaje się na dżem... K Bardzo dziwna to litera. Jedną łapką się podpiera; Drugą wzniosła hen – wysoko: Ku przestworzom, ku obłokom... Tak łapkami macha dwiema, Bo po prostu trzeciej nie ma. L Dwa ramiona – prosty kąt... Ileż znaczeń płynie stąd! To od niego się zaczyna Nazwa Lwowa i Lublina. … „L” jak Lublin, „L” jak lew; „L” jak luby ptaków śpiew... Ł Jedną łapkę w górę wzniosła... Te dwie łapki to są wiosła. „Ł” to łajba albo łódka, Z czego płynie pointa krótka (Trochę dziwna – to nie szkodzi...): Łódką płynie się do Łodzi. M W samym środku alfabetu - Ku zdumieniu wierszokletów - Zaplątało się, jak wiem, Przełamane trzykroć „M”: „M” jak Miłość, „M” jak mowa, „M” jak mądre Matki słowa... N „N” niezwykłe ma oblicze - Niesłychane, tajemnicze. Gdy nadchodzi nocą sen, Wtedy właśnie owo „N” - Nieznacząca nic litera - Siódme niebo nam otwiera. O Gdy do setki dodać „O”, Sto to nadal będzie sto. Lepiej zatem – moi mili - Niechaj nikt się nie pomyli: „O” okrągłą jest literą; „O” to wcale nie jest zero. P „P” jest bardzo ważnym znakiem, Bo, kto czuje się Polakiem, Ten na co dzień i od święta Czci, szanuje i pamięta O tym wszystkim, co jest „Naj...!”, Co oznacza: Polski Kraj! R „R” jest bardzo chropowate. Choć to tylko „P” z krawatem, Rzeczą byłoby nie fair Zlekceważyć owo „R”, Gdy zatrąbi ta literka, Dajmy na to – jako R-ka. S Gdy maluchów zgodny chór „Szczur” wymawia jako „scur”, Stasia śmieszy dziatwa, która W szczurze właśnie widzi scura. Staś się strasnie duzym mieni, A tymczasem sam sepleni... T Nie od dzisiaj wiemy o nim, Że to tylko jest pseudonim; Że faktycznie to jest „I”, Które z wszystkich sobie kpi. „I” schowało się pod daszek. Taki właśnie z niego ptaszek... U Będzie zuchem, co się zowie Ten, kto pierwszy z Was odpowie, Co oznacza ta literka. To nie „upór” czy „usterka”, Ani „upał” nagły w lecie, Ale uśmiech w alfabecie! W Wyczekuje, pełne gracji, By obwieścić czas wakacji (Po wakacjach jeszcze raz Wieścić zwykło szkolny czas). Triumfuje wczesną wiosną, Aż wróbelkom serca rosną. Y Rozpoczyna pewne imię... Stwór – widziany (ponoć) w zimie, Zamieszkuje – jak się zdaje - Azjatyckie Himalaje, Gdzie niezmiennie jest „na topie”. Można poznać go po stopie... Z „Z” się martwi – drodzy moi, Że na końcu prawie stoi; Gdyby więc nie „Ż” i „Ź”, Rozpłakałoby się wnet (Jednak według mojej wiedzy Pocieszają je koledzy). Ż Dawno temu dwa żurawie Wędrowały po Warszawie. Gdy dla żartu wsiadły w czółno, Popłynęły aż na północ. „Ż” zachęca do wyprawy Nad Mierzeję, na Żuławy. Ź „Ź” stanęło na koniuszku. Nie ma nóżek, ani brzuszków. Źle się dzieje jednak bardzo, Gdy ostatnim pierwsi gardzą. Z wielkim żalem na nas zerka Niepozorna ta literka.
Babciu kochana, O tym co Ci dziś powiedzieć, myślę od samego rana, Głowię się, myślę, trochę główkuję, Aż w końcu życzenia da Ciebie szykuje. Bądź nam radosna i piękna jak wiosna, Zdrowa i mocna – zupełnie jak zima I pamiętaj, że zawsze wspiera Cię rodzina. Mniej też w sobie trochę z jesieni, bo to w jesieni jest moc kolorów i moc zieleni, Z lata to chyba nie musisz nic brać, Bo Twoja miłość cieplejsza już być nie może dla nas. Kocham Cię, Babciu. Zobacz inne życzenia i wierszyki: wierszyki na dzień babci życzenia z okazji dnia babci i dziadka dzień babci i dziadka życzenia na dzień babci i dziadka
wierszyk dla diabła na kolędowanie